Jakie to miłe uczucie, aby chciało się chcieć… :) Okazuje się, że są wśród nas osoby, które dbają o ten stan. W klasach 4a, 4b, 5a oraz 7a zostały przeprowadzone rankingi na ,,Super zeszyt z matematyki”. Z każdego oddziału wytypowano komisję w składzie: dwóch niezależnych arbitrów plus nauczyciel przedmiotowy, która oceniła jak dbamy o nasz warsztat pracy. Laureaci najlepiej prowadzonych pamiętników zostali nagrodzeni słodkim ,,co nieco”, natomiast zeszyty opatrzone odznaką ,,Super zeszyt”.
W dobie wirtualnej rzeczywistości, stopniowego przechodzenia do życia w #chmurze zeszyt przedmiotowy jako analogowe narzędzie w rękach ucznia w codziennej pracy na lekcji stopniowo odjeżdża na boczny tor. Nie możemy jednak zapominać, że notatki w zeszycie to w pewnym sensie programowanie i przekłada się na kolejne etapy. Ćwicząc zdolności manualne, najpierw rysujemy szlaczki, wykonujemy wycinanki, szkicujemy, później piszemy, notujemy ciągi cyfr, rozwiązujemy zadania z treścią, a wszystko po to by pobudzić nasz umysł do rozwoju i nauczyć kolejnych kroków w działaniu, w tym precyzji. Poza tym do notatek analogowych niewspółmiernie chętniej powracamy i ,,nasze oczy je cenią”.
nauczyciel matematyki
„(…) kto inny ma laur i nadzieję,
Ja – jeden zaszczyt: być człekiem."
05-077 Warszawa
Szkolna 11